Jakość, którą widać - projektor Epson EMP-TW1000 Autor: NimnuL | Data: 24/05/07
| Entuzjaści kina domowego nie uznają kompromisów - jakość obrazu jest tu priorytetowa. Z myślą o takich właśnie użytkownikach Epson zaprojektował model TW1000. Oferuje on pełną rozdzielczość HD 1080p oraz bardzo wysoki współczynnik kontrastu. Projektor ten został oparty o najnowszą generację paneli LCD wykonanych w technologii C2Fine.
Rezultat jaki udało się uzyskać jest... cóż, zobaczcie sami, co oferuje najbardziej zaawansowany projektor kinowy w ofercie firmy Epson. Zapraszam. |
|
Design - front
Wewnątrz sporego pudła znajdziemy skromne wyposażenie standardowe. W jego skład wchodzi przewód zasilający, osłona obiektywu, przejściówka D4->SCART oraz instrukcja obsługi.
(kliknij, aby powiększyć)
Naturalnie nie zabrakło pilota zdalnego sterowania wraz z kompletem baterii. Czarny pilot z podświetlanymi (przez 10 sekund) przyciskami, ma identyczny kształt, jak ten znany z już omawianego na łamach naszego serwisu Epsona TW700. Oferuje on dużą wygodę sterowania. Najistotniejsze funkcje wyciągnięto bezpośrednio na przyciski, które to podzielono w logiczne grupy. Dwie diody IR wysyłają silny sygnał, dzięki czemu bez problemu można odbijać wiązkę sygnału od mebli, ścian czy ekranu. Obudowa pilota jest sporych rozmiarów, jednak nieznaczne wyprofilowanie sprawia, że wygodnie leży w dłoni.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Także obudowa projektora jest identyczna jak w przypadku TW700. Tutaj jednak mamy do czynienia nie z kolorem białym, lecz z czarnym antracytem o polerowanej powierzchni. Sprawia to, że projektor nie ściąga na siebie dużej uwagi.
Na przednim panelu znajduje się czujnik IR oraz wylot wentylacyjny kierujący powietrze nieco w bok. Pokaźnych rozmiarów obiektyw umożliwia ręczną regulację ogniskowej w zakresie aż 22,5-47,2mm, co daje w przeliczeniu zoom 2,1x. Dzięki szerokokątnemu obiektywowi ekran o przekątnej 100'' można uzyskać już z odległości 3. metrów. To komfortowa sytuacja w przypadku gdy pomieszczenie, w którym odbywa się seans jest stosunkowo niewielkich rozmiarów.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Dwa pokrętła nad obiektywem umożliwiają jego przesuwanie (funkcja Lens Shift) w pionie (o 96%) i poziomie (47%). To doskonałe rozwiązanie ułatwiające w elastyczny sposób dobrać miejsce położenia projektora. Dodatkowo nie ma konieczności podnoszenia przodu TW1000, dzięki czemu unikniemy geometrycznych zniekształceń obrazu.
(kliknij, aby powiększyć)
Soczewki obiektywu pokryte są powłokami antyodblaskowymi, co ma zapewnić niezakłóconą transmisję światła. Warstwy te umożliwią poprawę np. kontrastu wyświetlanego obrazu.
(kliknij, aby powiększyć)
Wykręcane nóżki umieszczone z przodu pozwalają na bardzo nieznaczne uniesienie frontu projektora. Myślę jednak, że w związku z dużą możliwością przesuwania obiektywu, podnoszenie przodu projektora nie będzie konieczne. Jeśli jednak do tego dojdzie, należy pamiętać, że geometria obrazu zostanie zachwiana, bowiem w menu nie odnajdziemy opcji do jej programowej korekcji.
Design - pozostałe
(kliknij, aby powiększyć)
Z tyłu zainstalowany został panel z bardzo pokaźnym zestawem gniazd sygnałowych: HDMI, VGA, RS-232C, Component, S-Video, SCART (za pośrednictwem przejściówki) oraz composite video i wyjście Trigger (pozwalające sterować silnikiem ekranu). Nie zabrakło także dodatkowego czujnika IR, zabezpieczenia Kensington Lock oraz wejścia dla zasilania sieciowego.
Warto w tym momencie wspomnieć o tym, że TW1000 jako pierwszy na świecie został wyposażony w gniazdo HDMI w wersji 1.3. Daje to bardzo dużą rezerwę na przyszłość, gdyż zapewni m.in. kompatybilność z technologią Deep Colour (30, 36 oraz 48. bitowa głębia kolorów) oraz xvYCC (Extended YCC Colorimetry for Video Applications). Interfejs ten udostępnia także przepustowość aż 10,2Gb/s. Tylko czekać na upowszechnienie się materiału video oraz urządzeń wykorzystujących dobrodziejstwo najnowszej wersji HDMI.
(kliknij, aby powiększyć)
Panel z przyciskami mieszczący się na górnej pokrywie projektora umożliwia sterowanie wszystkimi funkcjami sprzętu. Choć tak naprawdę najprawdopodobniej nigdy nie będziemy z niego korzystać mając do dyspozycji rozbudowanego i wygodniejszego w obsłudze pilota.
(kliknij, aby powiększyć)
Pod spodem, prócz otworów umożliwiających montaż projektora pod sufitem, znajduje się wlot wentylacyjny z wymiennym filtrem oraz komora na lampę. Klapki zabezpieczające te elementy zamykane są na zatrzaski, więc do ich otwarcia narzędzia nie są wymagane.
Jakość wykonania TW1000 niestety nie oczarowuje. Owszem, nie znajdziemy tutaj nawet najmniejszych niedoróbek, aczkolwiek w tej klasie sprzętu należy wymagać wyższej jakości użytych materiałów, a przede wszystkim mniej plastiku. Cała obudowa projektora została wykonana z tworzywa sztucznego. Jego sztywność jest odpowiednia, jednak według mnie skorupa wykonana z aluminium była by bardzo mile widziana.
Informacje techniczne
(1) W trybie wysokiej jasności; tryb koloru: Dynamiczny; powiększenie szerokokątne, położenie obiektywu: środek
(2) Tryb koloru Dynamiczny, powiększenie szerokokątne, przesunięcie obiektywu: pełne, automatyczna przesłona: włączona
(3) 30'' dla odległości 0,87m oraz 300'' dla odległości 9,03m (obiektyw w pozycji szerokokątnej); 30'' z odległości 1,88m oraz 300'' z odległości 19,15m (obiektyw w pozycji tele)
(4) 1700 godzin (tryb koloru: Dynamic; Living Room; sRGB; Natural; Theatre), 3000 godzin (tryb koloru: Theatre Black 1 i 2)
(5) Dla trybów Theatre Black 1 i 2
Po analizie tabeli specyfikacji widać wyraźne podobieństwa najnowszego TW1000 do omawianego niedawno TW700. Różnica pomiędzy tymi modelami sprowadza się jedynie do rozdzielczości, jasności i kontrastu, a także technologii wykonania matrycy. Te, na pozór drobiazgi, składają się jednak na bardzo znaczące różnice w efekcie końcowym. Jednak nie będę wyprzedzał faktów.
Epson TW1000 jest trzecim na rynku projektorem LCD oferującym rozdzielczość 1080p i stanowi bezpośrednią konkurencję dla Mitsubishi HC5000 (info) oraz Panasonica PT-AE1000 (info).
Objaśnienia
Na rynku projektorów multimedialnych można zaobserwować podział na dwie grupy wykorzystujące różne technologie wyświetlania obrazu: 3LCD oraz DLP. Właścicielem pierwszej z nich jest korporacja Seiko Epson, drugiej zaś Texas Instruments. Nie dziwi więc fakt, że Epson wykorzystuje swoje panele w produkcji projektorów. Która technologia jest jednak lepsza? Tak naprawdę zdania są podzielone, choć więcej zwolenników zdaje się mieć znacznie popularniejsza i bardziej dopracowana technologia 3LCD, szczególnie w segmencie bardziej zaawansowanych projektorów. Dużo jednak zależy od osobistych preferencji użytkowników. Pozwólcie, że streszczę podstawowe różnice pomiędzy oboma rozwiązaniami.
3LCD oferuje lepsze nasycenie kolorów, a także jaśniejszy (przy wykorzystaniu tych samych lamp) oraz ostrzejszy obraz (szczególnie widoczne w obrazie statycznym). DLP oferuje natomiast większy kontrast i głębszą czerń (różnice widoczne szczególnie w tanich konstrukcjach projektorów). Dużym atutem jest też gładkość obrazu spowodowana 90% wypełnieniem obrazu pikselami (w 3LCD mamy do czynienia z wypełnieniem 70%), przez co przerwy między pikselami są mniej widoczne. Różnica ta ma znaczenie jedynie w projektorach oferujących niskie rozdzielczości (SVGA lub XGA). Technologia DLP pozwala także na projektowanie mniejszych i lżejszych projektorów. Wadą tego rozwiązania jest natomiast widziany przez niektórych użytkowników efekt tęczy. Do tego dochodzi wyraźnie niższa jasność obrazu oraz większa podatność na uszkodzenia np. podczas transportu (wirujące koło kolorów).
Cóż, jak widać idealnego rozwiązania nie ma, jednak obie technologie są nieustannie rozwijane.
Dla dociekliwych polecam szerszą lekturę:
E-TORL - Epson Twin Optimized Reflection Lamp - to energowydajna lampa będąca opatentowaną własnością firmy Epson. Jest ona mniejsza niż u konkurencji i bardziej efektywna (świeci jaśniej przy mniejszym zużyciu energii), dzięki czemu emituje mniej ciepła. Dodatkowo specjalny układ zwierciadła sprawia, że światło nie jest rozproszone lecz stanowi niemal idealną wiązkę.
Epson EMP-TW1000 wykorzystuje technologię 3LCD opartą na panelach z nowej serii D6. Wykonano je w technologii C2Fine (Cristal Clear Fine), która z założenia ma zapewnić poprawę reprodukcji barw oraz głębszą czerń. Ma ona także zapewnić przedłużenie żywotności układu obrazowania, dzięki nieorganicznej warstwie wyrównującej, w której kryształy ustawione są pionowo, a nie poziomo jak w poprzednich generacjach.
Udało się dzięki temu całkowicie wyeliminować zjawiska Vertical Banding czy zbliżonego do niego FPN (Fixed Panel Noise) występujących często w panelach z serii D4. Objawiały się one na obrazach pionowymi pasami będącymi miejscami łączeń matryc LCD.
Warto także wyjaśnić czym jest zaimplementowana tutaj funkcja Auto Iris (automatyczna przysłona). Jest to funkcja sterująca wbudowaną w obiektyw przysłoną. Swoim działaniem naśladuje ludzkie oko. Pozwala na uzyskanie znacznie głębszej czerni i jaśniejszej bieli, ponieważ system aktywnie reaguje na aktualnie wyświetlany obraz. W efekcie reguluje ilość światła wydobywającą się z obiektywu. Odpowiedni mikroprocesor analizuje wyświetlany obraz pod kątem udziału w nim jasnych i ciemnych partii i tak steruje przysłoną, by obraz wyświetlany był w możliwie najszerszej rozpiętości tonalnej.
Menu
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Oprogramowanie zaszyte wewnątrz TW1000 jest nam już znane ze wcześniejszych modeli Epsona. Jak widać dostępne jest także polskie tłumaczenie, co jest niewątpliwą zaletą. Menu charakteryzuje się bardzo dużą przejrzystością i łatwością nawigacji. Ustawienia posegregowano w sześciu grupach. Pierwsza zakładka dotyczy opcji wyświetlania takich jak poziom nasycenia kolorami, jasności, kontrastu, ostrości, a także temperatura kolorów oraz tryb kolorystyczny. Skin Tone (czyli odcień skóry) sprowadza się natomiast do kontroli nad domieszką koloru zielonego. Dodatkowo, można ustawić tutaj dwa tryby jasności lampy oraz włączyć automatyczną przysłonę. Kolejna zakładka dotyczy opcji kontroli nad sygnałem, pozycji obrazu na ekranie oraz proporcji wyświetlanych boków. Trzeci ekran udostępnia opcje dotyczące np. zasilania, sygnału wejściowego, języka czy sposobu projekcji. Następna zakładka umożliwia wczytanie lub zapisanie ustawień w jednej z dziesięciu dostępnych miejsc w pamięci. Na kolejnym ekranie zostaniemy poinformowani np. o aktualnym sygnale wejściowym, a ostatnia zakładka umożliwi wyzerowanie ustawień, bądź licznika.
(kliknij, aby powiększyć)
Warto wspomnieć, że w ustawieniach projektora można skorzystać z bardziej zaawansowanych opcji jak wartości gamma (zdefiniowane 2.0, 2.1, 2.2, 2.3, 2.4 lub własne), dokładne dostosowanie ostrości, ustawienia bieli oraz czerni czy też odszumianie obrazu.
(kliknij, aby powiększyć)
Jak już wcześniej wspomniałem, możemy skorzystać z dwóch poziomów jasności lampy. Różnicę pomiędzy nimi zobrazowałem powyżej. Należy jednak pamiętać, że zmiana jasności wiąże się również z wyraźną zmianą prędkości obrotowej wentylatora, a co za tym idzie - z emitowanym poziomem hałasu.
(kliknij, aby powiększyć)
Epson TW1000 udostępnia sześć predefiniowanych trybów koloru, co zapewnia łatwe dostosowanie wyświetlanego obrazu do warunków panujących w otoczeniu. Tryb Dynamiczny zapewnia odpowiedni obraz w jasnych pomieszczeniach, a kinowy w mocno zaciemnionych. Dodatkowo jasność obrazu może być kontrolowana przez automatyczną przysłonę (z wyjątkiem trybu Living Room - Pokój dzienny).
I tutaj podobnie jak w przypadku jasności lampy, dane tryby wpływają w różny sposób na prędkość obrotową wiatraków.
Procedura testowa
Projektory podłączane były do karty graficznej ATi Radeon X300 przewodem VGA, a także do odtwarzacza DVD Denon DVD-1920 przewodem HDMI. Obraz rzutowany był na ekran Avers Altus 15 (biały, matowy).
Syntetyczny test przeprowadziłem na podstawie programu Nokia Monitor Test, który wyświetlany był w rozdzielczości natywnej projektora. Dodatkowo jakość obrazu oceniałem na podstawie zdjęć, filmów 1080p oraz 720p, DVD oraz gier komputerowych. Test przebiegał po uprzednim skalibrowaniu obrazu oraz kilkunastominutowym rozgrzaniu sprzętu.
Proces kalibracji przeprowadziłem na podstawowym poziomie. Do zastosowanego ekranu i poziomu zaciemnienia pokoju dostosowałem najlepszy możliwy poziom bieli, czerni, nasycenia kolorów i ostrości. W tym celu skorzystałem ze stosownej aplikacji Digital Video Essentials.
Więcej informacji na temat kalibracji znajdziecie poniżej:
Testy - kolory
Jak dotąd w testach projektorów nie zamieszczałem zdjęć ekranów pokazujących wyświetlany obraz. Za każdym razem wyjaśniałem czym to było spowodowane, ale przypomnę. Otóż każdy z Nas korzysta z innego monitora i karty graficznej. Różnie ustawione parametry ustawień obrazu (jasność, kontrast, temperatura kolorów czy ich nasycenie) w połączeniu z fizycznymi możliwościami wyświetlania (rodzaj matrycy) sprawia, że u każdego obraz wyświetlany jest inaczej. Do tego dochodzi to, jak aparat rejestruje obraz. W rezultacie zdjęcie przedstawia przetworzony (przez co przekłamany) obraz stanu faktycznego. Niemniej jednak tym razem nie mogłem się oprzeć pokusie i zamieszczam kilka zdjęć. Oddają one tylko mały fragment tego, co można ujrzeć w rzeczywistości.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Epson TW1000 wprost oczarowuje wyświetlanymi kolorami. Kolory są niezwykle żywe, głębokie i naturalnie wyglądające. Drobne szczegóły o bardzo podobnej i intensywnej kolorystyce (np. trawa, faktura tkanin) nie zlewają się w jedną masę. Jak dotąd pod względem wyświetlanych kolorów świetnie wypadł Epson TW700 oraz SANYO Z5, jednakże w TW1000 jest jeszcze lepiej.
Warto także zwrócić uwagę na czerń, która w najnowszym produkcie Epsona jest bardzo głęboka. Biel jest oczywiście nieskazitelna.
Testy - kontrast i jasność
Jasność na poziomie 1100ANSI Lumenów wystarcza do komfortowego oglądania filmów nawet w nieznacznie oświetlonym pomieszczeniu. Choć oczywiście w dzień przy odsuniętych żaluzjach obraz będzie kiepsko widoczny. Gdy jednak pomieszczenie zostanie mocno zaciemnione z powodzeniem można będzie skorzystać z trybów najniższej jasności.
Obraz wyświetlany jest równomiernie, w praktyce bez zauważalnych ciemniejszych fragmentów. Dopiero przy wyświetleniu statycznych, kolorystycznie jednolitych tablic można doszukać się nieco ciemniejszych obszarów obrazu zlokalizowanych przy krawędziach.
Warto wspomnieć, że w TW1000 zaimplementowano układ dynamicznej przysłony (DI). To właśnie dzięki niej możliwe było uzyskanie współczynnika kontrastu sięgającego 12000:1.
Na początku niniejszego artykułu omówiłem teoretyczne działanie Auto Iris. Warto więc poświęcić kilka słów temu, jak ta funkcja sprawdza się w praktyce. Otóż do niedawna nie doceniałem tej funkcji w innych projektorach. Być może dlatego, że w TW1000 działa ona sprawniej? Ale po kolei. W przypadku omawianego tutaj projektora przysłona może znajdować się w dwóch trybach: włączonym i wyłączonym. Niektóre projektory udostępniają także manualną kontrolę przysłony, ale w tym wypadku dostępna jest wyłącznie automatyka.
Mechanizm przysłony działa niezwykle dyskretnie i jednocześnie wolno. Czas potrzebny na jej ustawienie w skrajnym położeniu (od maksymalnie otwartej do maksymalnie zamkniętej lub odwrotnie) wynosi około 13 sekund. Zaletą tej powolności jest fakt, iż w trakcie szybko zmieniających się jasnych i ciemnych scen nie doświadczymy efektu pulsowania obrazu. Przysłona płynnie wyreguluje jasność, dzięki czemu proces ten będzie dla nas niezauważalny.
Automatyczna przysłona w tej formie z jaką mamy tutaj do czynienia to bardzo użyteczna funkcja, wydatnie poprawiająca odbiór oglądanych obrazów.
Testy - rozdzielczość i optyka
Pełna rozdzielczość HD oferowana przez projektor zapewnia niesamowicie szczegółowy obraz. Oczywiście należy pamiętać o tym, aby materiał wejściowy był odpowiedniej jakości i rozdzielczości, w przeciwnym razie całe piękno rozdzielczości FullHD (1920x1080 pikseli) pryśnie. Nie trzeba nikomu mówić, że taki projektor będzie się całkowicie marnował w przypadku filmów DVD, a o popularnych DivX nawet nie wspomnę.
Spadek jakości po wyświetleniu materiału w rozdzielczości 720p nie jest jednak znaczący. Jednakże wyświetlanie filmu zarejestrowanego w 1080p na ekranie o przekątnej 100'' powoduje szczery uśmiech, który nie znika aż do napisów końcowych.
Warto jednak zaznaczyć, iż jakość filmów DVD czy DivX na takim projektorze będzie znacznie lepsza niż np. na modelu oferującym rozdzielczość XGA. Tutaj pomimo bardzo niskiej rozdzielczości video, projektor zaoferuje gładki obraz np. bez widocznych "ząbków" na krzywiznach czy pikseli. Słowem - interpolacja rozdzielczości działa bardzo sprawnie. Oczywiście docelowa grupa odbiorców TW1000 prawdopodobnie rzadko sięgnie po materiał tak kiepskiej jakości, o ile ilość materiału filmowego w standardach BluRay, HDDVD czy zapowiadany HDVMG się powiększy.
Niestety jakość obiektywu nieco mnie rozczarowała. Co prawda nie zaobserwowałem zjawiska aberracji chromatycznej czy rozmyć na krawędziach ekranu, jednak ostrość uzyskiwanego obrazu pozostawia trochę do życzenia. Otóż poprawnie wyregulowany obraz zapewnia świetną jakość obrazu w przypadku filmów czy gier. Niestety statyczny obraz pozwala zauważyć, że obiektyw nie rysuje idealnie ostro. Choć tutaj zamiast słów "nieostro" śmiało można użyć określenia "miękko". Jest to szczególnie dobrze widoczne z niewielkiej odległości od ekranu. Z tego powodu praca np. w systemie operacyjnym może powodować nieznaczny dyskomfort. Nie uda nam się uzyskać idealnej ostrości, choć sytuację można poprawić korzystając z programowego wyostrzania.
Dodam też, że aby wyeliminować prawdopodobieństwo, że to wina zastosowanej karty graficznej, podłączyłem projektor do innej - ATi Radeon X1950XT. Wynik był ten sam.
Testy - pozostałe
Poziom generowanego hałasu przedstawia się bardzo podobnie jak w TW700. W trybie obniżonej jasności wentylator będzie generował około 26dB (według producenta). To nie dużo. W efekcie projektor oddalony już o około 1 metr od nas przestanie być słyszany. Niestety sytuacja ulegnie wyraźnemu pogorszeniu gdy skorzystamy z Dynamicznego trybu kolorów. Wtedy szum wentylatora zwiększy się do 33dB (według producenta), co może mocno rozpraszać i denerwować widzów siedzących blisko projektora. W takiej sytuacji dopiero postawienie sprzętu w odległości 2-3 metrów od widza pozwoli zapomnieć o jego obecności w pomieszczeniu.
Uruchomienie projektora trwa około 30 sekund. Po tym czasie na ekranie pojawi się obraz dostarczany na wejście, ale przez kolejne 20 sekund obraz będzie stabilizował swoją jasność. Wyłączenie następuje natychmiast po naciśnięciu przycisku, jednak przez około 30 sekund wentylator będzie pracował wychładzając podzespoły. Taki zabieg powinien w przyszłości zaowocować wydłużeniem żywotności sprzętu.
Epson na projektor udziela aż trzech lat gwarancji, natomiast fabrycznie dostarczona lampa chroniona jest przez 3 lata lub 1700h pracy. To bardzo atrakcyjne warunki w tej klasie sprzętu. Warto przypomnieć, że szacowany czas pracy lampy w trybie normalnym powinien wynieść 1700h, natomiast w trybie ekonomicznym 3000h. Koszt zapasowej lampy (model ELPLP39) wynosi około 1300zł.
Podsumowanie
TW1000 nie bez powodu widnieje na szczycie oferty Epsona. Propozycja tego producenta jest z pewnością godna rozważenia zakupu dla domowych kinomaniaków. Projektor ten gwarantuje najwyższą możliwą rozdzielczość, świetną jakość obrazu, a także rozwiązania techniczne dodatkowo poprawiające komfort użytkowania. A cena? Cóż, nie można powiedzieć, że zakup sprzętu za kwotę rzędu 15000zł jest osiągalny dla każdego. Jednak na tle konkurencji ta suma nie wydaje się być wygórowana i plasuje się w pułapie najtańszych modeli projektorów oferujących rozdzielczość 1080p.
Sprzęt do testów dostarczyły firmy:
|
| | EPSON Polska | |