Recenzja płyt pod Athlona 64: AOpen kontra FIC Autor: Lancer | Data: 27/05/04
|
|
AOpen AK89 Max
Chipset nForce3 w tym porównaniu reprezentuje płyta AOpen AK89MAX. Zbudowana jest ona niestety o starszą wersję układu. Na rynek powoli wchodzi seria "250", tymczasem AK89 to model zbudowany na układzie 150, niemniej jednak to i tak ciekawa konstrukcja.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Płyta ma pełny wymiar ATX, a uwagę przykuwa kolorystyka. Wyrób zdecydowanie wyróżnia się na półce sklepowej. Kolory nie gryzą w oczy, a po podświetleniu AOpen bardzo ładnie prezentuje się w obudowie. Jednak to nie wygląd czyni płytę użyteczną.
AOpen wspiera procesory na gniazdo Socket754 serii K8 korzystające z 800MHz szyny HyperTransport. Na ciemno-brązowym laminacie umieszczono 5 slotów PCI, 1 slot AGP8x, 3 gniazda pamięci. Prąd dla procesora dostarcza trójfazowy układ zasilający.
(kliknij, aby powiększyć)
Ponieważ chipset nForce3 150 jest ubogo wyposażony, więc dla poprawienia funkcjonalności, producent umieścił na pokładzie zewnętrzne kontrolery. SiliconImage Sil3114CT176, ze wsparciem dla 4 napędów SATA z funkcjami RAID, za porty FireWire odpowiada Agere FW323-06 z obsługą 2 urządzeń podpinanych do wyprowadzeń na śledziu. Za sieć LAN odpowiedzialność ponosi 1Gbit scalak Realteka 8110S komunikujący się z MCP za pomocą magistrali PCI. Sześciokanałowy dźwięk obsługuje kodek Realteka ALC655 z detekcją podłączanych urządzeń. Niestety, aby uzyskać dźwięk na wszystkich kanałach, musimy zrezygnować z wyjścia mikrofonowego i liniowego, bowiem na krawędzi płyty nie ma pełnego kompletu separowanych wyjść. Na śledziu możemy za to podpiąć wyjścia/wyjścia SPDIF. Płyta wspiera 6 portów USB 2.0, z czego 4 znalazły się na krawędzi. Do tego dochodzą 2 COMy i port LPT.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Wentylatorki można wpiąć w 4 gniazdka FAN. Układ nForce3 jest chłodzony pasywnie niewielkim radiatorkiem.
Ciekawą rzeczą są sloty PCI. Cztery z nich to tradycyjne złącza. Za to ostatni, ciemnoniebieski ma osobną linię zasilającą 3,3V. Przeznaczony jest dla wymagających dużej mocy elektrycznej urządzeń PCI (np. kontrolerów SCSI). Producent chwali się tez użyciem kondensatorów wysokiej jakości (pojemność 3300uF) w obwodach zasilających CPU, mające podnieść stabilność sprzętu.
Ciekawy wygląd płycie nadaje chip nForce3. Dzięki obecności tylko jednego układu, zyskujemy sporo dodatkowego miejsca. Socket procesora znalazł się niemal na środku płyty. Gniazda pamięci przesunięto nad procesor, a ogólny komfort instalacji urządzeń jest najwyższy spośród płyt, jakie do tej pory miałem w ręku. Nic ze sobą nie koliduje, miejsca wolnego jest dużo wokół wszystkich urządzeń. Chociaż można się przyczepić do jednego... Po założeniu większego układu chłodzącego na nForce, może ono kolidować z kartą graficzną. Jednak MCP grzeje się stosunkowo niewiele, wiec konieczność stosowania wydajnego chłodzenia nie jest konieczna :)
Pora na BIOS. Przysłowiowe FSB można regulować w zakresie od 200 do 250MHz. Płyta wspiera technologię Cool & Quiet, więc da się zmieniać mnożnik procesora od 4 do 10. Napięcie zasilające rdzeń można przestawiać w przedziale od 0,8 do 1,55V - pole manewru nie jest więc zbyt duże. Napięcia pamięci Vmem zmienne jest od 2,5V do 2,85V, AGP do 1,6V. Częstotliwość szyny PCI jest zablokowana i niezależna od FSB. Można zmieniać za to taktowanie portu AGP od 66 do 100MHz. Jest oczywiście możliwość zmiany timingów pamięci, jak też taktowania szyny HT mnożnikami 1, 2, 2,5, 3 i 4. Amatorów ciszy ucieszy funkcja pozwalająca obniżyć prędkość obrotową wentylatorków do 70%, dzięki technologii SilentTek, wraz z możliwością automatycznego przyspieszenia po przekroczeniu ustalonego, krytycznego progu termicznego.
Płyta posiada funkcje głosowego powiadamiania o błędach przez umieszczony na pokładzie głośniczek i zdwojony BIOS, na który składają się dwie kości EEPROM, z których jedna zawiera oprogramowanie podstawowe, druga zaś jego kopię zapasową.
Płyta w czasie procedury POST pokazuje okienko ze statusem najważniejszych parametrów, takich jak taktowanie CPU, napięcia, taktowania pamięci, czy też szyn PCI/AGP. Dzięki temu dla bieżącej kontroli stanu systemu nie musimy wchodzić do samego BIOSu.
Producent wyposażył płytę w jeszcze kilka innych, być może dla niektórych przydatnych "bajerów". AOpen JukeBox to funkcja pozwalająca zamienić komputer w odtwarzacz płyt audio. Do tego nie jest potrzebny, ani dysk twardy, ani system operacyjny. Całe oprogramowanie jest zawarte w kości EEPROM. Vivid BIOS daje możliwość nałożenia własnej "skóry" na ekran POST. Oprogramowanie WinBIOS umożliwia zmianę ustawień BIOSu z poziomu systemu operacyjnego.
(kliknij, aby powiększyć)
W pudełku znalazły się dwa krążki CD: ze sterownikami i programem antywirusowym Norton Antyvirus 2003. Do tego mamy kabel FDD, ATA133, ATA33 i SATA wraz z przejściówką zasilającą, zespolony śledź z portami COM i GamePort, kolejne z 2 USB i 2 FireWire. Na koniec wspomniane złącze audio SPDIF. W pudełku znalazło się też rusztowania do mocowania coolera procesora. Inni montują je od razu na płytę główną. AOpen tego nie zrobił. Co ciekawe, na laminacie płyty znalazła się naklejka z numerem MAC karty sieciowej.
|