RECENZJE | Test MiJia 360° 720p Home Security Camera - oko na dom
Test MiJia 360° 720p Home Security Camera - oko na dom
Autor: Liluh | Data: 14/09/18
Firma Xiaomi całkiem nieźle radzi sobie z telefonami, ale przecież jak każdy szanujący się chiński producent, nie tylko na nich się skupia. Tym razem przyjrzymy się pochodzącej od niej kamerce IP przeznaczonej do nadzoru pomieszczeń. Xiaomi MiJia Smart 720P przyszła do nas za pośrednictwem sklepu DD4.com i oferowana jest w cenie $36.37 USD po użyciu specjalnego kuponu ''DD4save6X''. Zapraszam do recenzji.
. . .
Wstęp
Na rynku dostępna jest cała masa kamerek IP o bardzo zróżnicowanym stopniu funkcjonalności i parametrach. Samo Xiaomi oferuje aż osiem urządzeń tego typu, oraz kilka przeznaczonych do użytku zewnętrznego i sportowego. Ciężko wybrać więc coś, co zaspokoi nasze potrzeby zarówno w pracy jak i firmie, bez zbytecznego drenażu kieszeni.
Do opisu otrzymaliśmy propozycję z niższej półki (aktualnie $36.37 USD po użyciu specjalnego kuponu DD4save6X), stanowiącą w założeniu kompromis między funkcjonalnością a ceną, coś z czego produkty tej firmy są znane. Zresztą, zarówno ta filozofia jak i wszystkie pozostałe cechy (także negatywne) stanowią, mam wrażenie stały katalog, który jest znakiem firmowym Xiaomi, ale po kolei.
Specyfikacja
MiJia 360° Home Security Camera, bo taka jest jej pełna nazwa, to niewielkich rozmiarów kamerka IP (tzw. sieciowa) do użytku wewnątrz pomieszczeń. Opisywany model działa w 720p co jest o tyle ważne, że jak zawsze z produktami Xiaomi, można się nieco pogubić wśród mnogości nazw i modeli. Dla przykładu, istnieje jeszcze jedna bliźniacza kamerka 1080p (o 40% droższa), oraz inna domowa nazwana także MiJia pozbawiona opcji ruchu. Ale do rzeczy.
Model: MIXJ04CM
Rodzaj produktu: Kamera IP
Kompatybilność: System Android/System iOS
Pamięć: micro SD (do 32 GB)
Funkcje: Detekcja ruchu
Tryb Night Vision (10 termowizyjnych diod LED)
Rozdzielczość nagrywania wideo: HD 720p (1280x720)
Łączność: Wi-Fi IEEE 802.11 b/g/n 2.4GHz
Zakres temperatur: -10°C ~ 50°C
Soczewka: 2,8 mm
Pole widzenia: 100,4°
Zasilanie: Sieciowe
Kolor: Biały
Wysokość: 115 mm
Szerokość: 78 mm
Waga: 239 g
Kamerka posiada opcję detekcji ruchu (o wysokim lub niskim stopniu czułości), noktowizję (10 diod LED), mikrofon a także głośnik przez co może służyć za środek komunikacji.
Jak sama nazwa wskazuje, potrafi obracać się wokół własnej osi w 360°, przy czym minimalny kąt pojedynczego obrotu to 22,5°. Porusza się także w pionie, z tym, że wychylenie wynosi w tym przypadku max. 85°. Pole widzenia to 100,4°, co w praktyce pozwala na objęcie wzrokiem całych pomieszczeń. Urządzenie niewiele waży, toteż przewidziane jest do bezproblemowego montażu ściennego lub sufitowego (mocowanie dołączone w zestawie + kabel zasilający długości 2m). Z tyłu kamery znajdziemy sporej wielkości głośnik, a poniżej złącze USB (zasilanie). Co ciekawe, slot na kartę SD (do 32GB) został ukryty z przodu, zaraz pod obiektywem.
Xiaomi MiJia Smart 720P
Xiaomi MiJia Smart 720P
Wygląd urządzenia jest estetyczny, przypomina nieco białą piłeczkę położoną na podstawce. Plastik jest dobrze spasowany, bez niedociągnięć technicznych w postaci luzów lub śladów po zgrzewaniu. Głowica porusza się w miarę cicho, co jest ważne bo przecież powinna być dyskretna. Z tego też powodu mamy opcję włączenia/wyłączenia błękitnej diody (w trybie startowym - pomarańczowej) zawieszonej nad obiektywem, która informuje o aktywności kamery. Domyślam się, że światełko i czarny wizjer na tle matowo białej obudowy ma budzić skojarzenia z pewnym znanym filmem dla dzieci o robotach, co zresztą idzie w parze z obiecywaną przez producenta implementacją sztucznej inteligencji. Na razie jest ona cokolwiek szczątkowa, ale MiJia 360° HSC może się na oko podobać.
Działanie
Kamera pracuje w oparciu o sieć WiFi (802.11 b/g/n 2.4GHz) i bez tego ani rusz. Naturalnie, im bliżej routera się znajduje tym lepiej sobie radzi z przesyłaniem obrazu. Producent chwali się zastosowaniem elementów wykorzystywanych w telefonach co ma wzmacniać sygnał i faktycznie w mieszkaniu wielkości 50 m2 nie było z tym problemów.
Urządzenie kontrolujemy z poziomu telefonu komórkowego i aplikacji Mi Home. A ta działa tylko na iOS i Androidzie. Fakt, że w tej chwili nie ma oprogramowania przeznaczonego na komputery zaliczyć trzeba zdecydowanie na minus, bo tylko za jej pomocą możemy śledzić transmisję ''na żywo''. Oczywiście w przypadku odtwarzania już nagranych filmów takiego problemu nie ma, bo pliki przechowywane są opcjonalnie w telefonie i chmurze MI (przy śledzeniu „na żywo”), na routerze albo na karcie SD (w trybie automatycznego nagrywania). Niemniej, bez Mi Home nie zainstalujemy i nie skonfigurujemy MiJia co samo w sobie nie jest jakieś szczególnie trudne.
Kamerkę podłączamy do łącza USB (komputer, router/NAS lub zasilacz, ale odpali także z samochodowej zapalniczki) i przystępujemy do konfiguracji. Trzymając przycisk ''reset'' (jeden jedyny, umieszczony z tyłu podstawki) wprowadzamy ją w tryb startowy. Za pomocą apki wyszukujemy kamerkę i podłączamy ją do sieci WiFi generując kod QR, który następnie pokazujemy urządzeniu (trzymając ~10cm przed obiektywem), a to zaczyna samo logować się do sieci. Ten etap jest stosunkowo najdłuższy. Trzeba też pamiętać by właściwie określić lokalizację urządzenia. Jeśli zakupione zostało z chińskich sklepów internetowych, podajemy naszą lokalizację jako Azję (Chiny), inaczej możemy mieć problem z połączeniem. Każdy etap – tryb startowy, generowanie kodu, łączenie z siecią – jest sygnalizowany komunikatem głosowym. Nasza wersja miała wiele do powiedzenia w języku mandaryńskim, którego tak się składa, nie znam (ponieważ współpraca przebiegła poprawnie, ufam że nie powiedziała niczego brzydkiego o mojej rodzinie).
Nic dziwnego, recenzowany produkt pochodzi z tamtejszego sklepu ale ten sam model dostępny jest już w oficjalnej polskiej dystrybucji i posługuje się już bardziej przystępnym angielskim.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Mi Home nie jest dedykowanym programem, a swoistym kombajnem spinającym wszystkie urządzenia Xiaomi, od telefonów, przez oczyszczacze powietrza, kamerki, odkurzacze po hulajnogę czy żarówki. Im nasza prywatna sieć jest bogatsza, tym więcej możliwości interakcji między jej poszczególnymi częściami. Jeśli więc jedyne co w niej mamy to samotna MiJia zakres jej zachowań będzie ograniczony praktycznie do ustawień czasu (np.: obudź się o 8 rano, idź spać o 18). Niemniej, sama kamerka okazuje się przyjemnie funkcjonalna. W Mi Home możemy podłączyć kilka takich samych (albo różnych) MiJia i każdej nadać inną nazwę, przypisać jakieś pomieszczenie. Możemy każdej osobno nadać hasło dostępowe, lub udostępnić komuś innemu. Jest opcja uśpienia/wybudzenia, włączana ręcznie lub do ustawienia zależnie od pory dnia lub zdarzenia. Jest detekcja ruchu ze zmiennym interwałem (co 1, 5, 10 i 30min) i powiązana z nią opcja nagrywania tylko w przypadku wykrycia ruchomych obiektów (oszczędność miejsca). Zaobserwowany ruch jest natychmiast wysyłany na nasz telefon w formie 10 sekundowego filmiku. Czułość czujnika jest dwu stopniowa – jedna ogólna, do obserwacji raczej pustych pomieszczeń, druga do nadzoru nad zwierzętami lub dziećmi. Kamerka dość dobrze zbiera dźwięk i nieco słabiej go nadaje (wrażenie „głosu z puszki”) gdy próbujemy się przez nią porozumieć. W każdej chwili możemy nagrać film lub zrobić zdjęcie, które zostanie zapisane w pamięci telefonu i ewentualnie wyeksportowane w chmurę. Ekran podglądu można zminimalizować i wrzucić jako miniaturkę w dowolny punkt wyświetlacza co pozwala na stałe monitorowanie np.: śpiącego dziecka przy jednoczesnym zwyczajowym korzystaniu z telefonu. Sam podgląd można odpowiednio przełączać między trybem zminimalizowanym, pracy (z widocznym panelem sterującym) lub HD rozciągniętym na cały wyświetlacz. Obraz można przesuwać i przybliżać ale nie jest to zoom w kamerze tylko zwykłe powiększenie w danym punkcie. Kamerę obracamy skokowo, bez możliwości płynnego ruchu. Pełen obrót wymaga 16 kliknięć.
Producent zapowiada sukcesywną rozbudowę możliwości programu i kamery kolejnymi aktualizacjami, które instaluje się na kamerkę bezpośrednio z Mi Home.
Podsumowanie
MiJiA 360° Home Security Camera ma estetyczny wygląd i porządne wykonanie. Jest łatwa w instalacji i konfiguracji nawet dla laików. Nagrywany obraz ma niezłą jakość i dobre odwzorowanie kolorów (z zastrzeżeniem, że to tylko 720p przy 15 klatkach/s). Naprawdę dobrze wygląda tryb noktowizji choć nagrywa jedynie w 5 klatek/s. Mi Home jest zmyślną aplikacją, która pełnię swoich możliwości pokazuje dopiero przy większej ilości urządzeń marki Xiaomi.
Mankamenty to wspomniane już zagmatwanie nazewnictwa i sprzedawanych wersji kamer. Czasem kłopotliwe kombinowanie z językiem chińskim i lokalizacją (co nie dotyczy wersji polskiej), tak w programie jak i fakt, że nie sposób bez hakowania wgrać innych komunikatów głosowych niż te fabryczne. A także na tym tle, brak dostępnych materiałów pod postacią instrukcji lub wskazówek online. Podobnie samo Mi Home, powinno być dostępne także w wersji na komputer, a tak nie jest. Fajnie by też było, gdyby w przyszłości dało się zaprogramować zachowanie kamery bardziej szczegółowo – np. wyznaczyć trasę obrotu głowicy i skorelować ją ze zdarzeniami lub porą dnia. Akurat ta opcja, tak jak i większość wymienionych wad to kwestia odpowiedniego poprawienia oprogramowania i jednej czy dwóch aktualizacji. Da się zrobić i Xiaomi zazwyczaj sukcesywnie poprawia takie niedociągnięcia (sądząc po innych produktach). Miejmy nadzieję, że tak się stanie i tym razem.
Za niską cenę – warto kupić bo najtańsze kamerki zazwyczaj nie oferują wiele. Właścicielom zasobniejszego portfela zwrócę natomiast uwagę, że wersja 1080p ma lepsze parametry (SD 64GB, lepszy obraz i nagrywanie, śledzenie ruchu itd.) i to ją powinni brać pod uwagę.
Zalety:
• wygląd
• cena
• wyraźny obraz nocą
• 360°, czujnik ruchu
• łatwa instalacja
Wady:
– język chiński
– tylko Android/iOS
– taki sobie głośnik
Polub TwojePC.pl na Facebooku
Rozdziały: Test MiJia 360° 720p Home Security Camera - oko na dom