Test 3 płaskich klawiatur: Logitech i Genius Autor: Tytan | Data: 13/07/05
|
|
Startujemy!
Po dokonaniu zewnętrznych oględzin nadszedł czas na dokładniejsze przyjrzenie się omawianym produktom. Na pierwszy ogień poszła klawiatura Geniusa.
- Slimstar Pro USB. Po otwarciu opakowania naszym oczom ukazuje się instrukcja obsługi (należy tutaj pochwalić Geniusa za polską wersję), płyta CD z oprogramowaniem oraz gość honorowy w postaci samej klawiatury.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Pierwsze wrażenie z obcowania ze sprzętem jest pozytywne. Od razu w oczy rzucają się małe wymiary oraz jego bardzo niska wysokość. Bez rozstawionych nóżek keyboard ma niecałe dwa centymetry wysokości. W zasadzie zbędne jest tutaj stosowanie podkładki pod nadgarstki, gdyż te wygodnie mogą leżeć na biurku. Kształt klawiatury jest prosty i pozbawiony jakichkolwiek udziwnień. Standardowy układ klawiszy przypadnie do gustu wszystkim tradycjonalistom. O ile sprawa wyglądu jest indywidualną kwestią gustu, o tyle w mojej opinii czerń w połączeniu ze srebrnymi dodatkami tworzy dobre wrażenie. Melanż czerni (klawisze i obudowa) i grafitu (boki i srebrne przyciski dodatkowe) jest elegancki, a także stonowany.
(kliknij, aby powiększyć)
Jak już wspomniałem układ klawiszy jest standardowy (łącznie z dużym Enterem). Wyjątkiem są zmniejszone o połowę klawisze funkcyjne F. Jest to jednak typowe rozwiązanie stosowane w notebookach. Także pewnym smaczkiem może być dodana w lewej części urządzenia rolka. Ma ona podobne zastosowanie jak ta spotykana w myszkach. Czy jest to rozwiązanie przydatne pozostawiam indywidualnej ocenie każdego z nas.
Klawiatura wyposażona jest w nóżki umożliwiające podwyższenie jej wysokości. Ich system rozkładania jest dość dziwny - moim zdaniem mało wygodny. Minus jeżeli chodzi o ergonomie.
Na górze urządzenia swoje miejsce znalazły przyciski multimedialne. Posrebrzane i podzielone w dwie grupy po 6 klawiszy mają za zadanie zwiększyć użyteczność produktu. Niestety psują one ogólne, dobre wrażenie swoją delikatnością. O tym jak jest z ich przydatnością, w dalszej części tekstu.
Pewną niespodzianką może być miejsce lokalizacji diod informacyjnych. Genius postanowił zamontować je na prawej krawędzi urządzenia, symetrycznie w stosunku do rolki znajdującej się po drugiej stronie. Sprawia to estetyczne wrażenie, jednak nie zmienia niczego, jeżeli chodzi o samą użyteczność.
Po zapoznaniu się z pierwszym produktem Geniusa mój wzrok skierował się jego brata
- TwinTouch LuxeMate - opakowanie tym razem jest trochę większe i już jego ciężar pozwala domyślać się, że zawiera więcej niż jego poprzednik. Po rozłożeniu kartonu zauważamy instrukcję obsługi, płytę CD z oprogramowaniem, nadajnik radiowy, komplet 4 baterii oraz bezprzewodowe klawiaturę i mysz optyczną.
(kliknij, aby powiększyć)
Klawiatura jak jej poprzedniczka nie zajmie na naszym miejscu pracy zbyt wiele miejsca. Również jej wysokość jest niewielka, przez co możemy mieć wrażenie, że na biurku leży niewielka ksiązka, a nie keyboard. W stosunku do poprzedniczki zmieniła się jednak kolorystyka. Urządzenie utrzymane jest w granatowo-czarnej tonacji. Dodaje to mu ekstrawagancji, jednak nadal nie zabiera wrażenia elegancji. W pewnym sensie produkt Geniusa swoją stylistyką przypomina flagowy model Logitecha - diNovo. Oczywiście jest to wrażenie subiektywne, jednak w mojej opinii można zauważyć pewne podobieństwa.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Szerokość klawiatury jest mniejsza o blisko sześć centymetrów w stosunku do standardowych modeli. Skutkuje to zredukowaniem wolnego miejsca, poprzez "ściśnięcie" klawiszy w jeden wielki blok. Kursory połączone są zresztą klawiszy, Enter stracił swoje normalne wymiary, a klawisze numeryczne stały się sąsiadami bloku głównego. Przyciski Insert, Delete, Page Up i Page Down znalazły się zaś nad część numeryczną. Zmniejszono też prawy Shift i przyciski Control oraz Alt. Ogólnie więc mówiąc układ na pewno nie jest już standardowy.
I tutaj mamy podobny system nóżek, pozwalający na zwiększenie wysokości urządzenia. Nie jest on zbyt wygodny i w mojej ocenie psuje ergonomiczne walory sprzętu.
W przeciwieństwie do poprzedniczki, LuxeMate nie posiada przycisków multimedialnych w górnej części, lecz umieszczono je symetrycznie po lewej i prawej stronie klawiatury. Ich funkcja i przeznaczenie są identyczne jak w SlimStarPro, jednak zgrupowano je tutaj w jednym, czterofunkcyjnym padzie. Przyciski dodatkowe zostały posrebrzone, przez co dodają urządzeniu elegancji.
Również jak w poprzednim modelu zastosowano rolkę. I tak jak w przypadku minionego opisu nie wypowiadam się na temat praktycznego wykorzystania tego dodatku.
Dziwi natomiast pomysł rezygnacji z diod informacyjnych. Nie wiem czy było to spowodowane chęcią zmniejszenia poboru mocy z baterii, jednak brak sygnalizacji włączenia/wyłączenia Caps locka, Num Locka oraz Scroll Locka uważam za dość dużą wadę.
Klawiatura zasilana jest dwoma paluszkami AA. Ich gniazdo znajduję się pod spodem urządzenia. Rozwiązanie standardowe i raczej ciężko powiedzieć o nim coś więcej. Obok slotu baterii znajduje się mały przycisk "connect" służący do ręcznego strojenia z odbiornikiem radiowym.
(kliknij, aby powiększyć)
Należy jeszcze wspomnieć o nadajniku bezprzewodowym dodanym do zestawu. Komunikuje się on z komputerem poprzez port USB. Nadajnik można wygodnie umieścić gdzieś w okolicach komputera za sprawą dość długiego kabla USB. Produkt pracuje za pośrednictwem fal radiowych (pasmo 27 MHz).
Kiedy oferta Geniusa została już przejrzana nadszedł czas na konkurenta.
- Logitech UltraX Flat. W OEM'owym opakowaniu oprócz klawiatury znajdziemy tylko przelotkę USB->PS/2, pozwalająca na podpięcie klawiatury również do gniazda PS/2 (a nie tylko standardowo zamontowanego wyjścia USB). Wyposażenie więc bardzo skromne, jednak jak wspomniałem jest to OEM.
(kliknij, aby powiększyć)
Po wyjęciu sprzętu z kartonu spore wrażenie robi wygląd oraz …waga urządzenia. Klawiatura wykonana jest z plastyku, pokrytego kolorem przypominającym aluminium (można łatwo się nabrać...). Masa jest wyjątkowo duża, jednak skutkuje to bardzo dobrą stabilnością produktu. Nie ma tutaj mowy o niechcianym przemieszczaniu się po biurku. Klawiatura nie dość, że prezentuje się bardzo elegancko i okazale, to jeszcze sprawia wrażenie solidnej i odpornej na wszelkie biurkowe kataklizmy. Klawisze zaprojektowane zostały z miłego w dotyku, czarnego materiału. Srebrno-czarna kolorystka całości jest elegancka i stylowa. Mi osobiście bardzo przypadła do gustu.
Wymiary urządzenia są standardowe. Jak w przypadku produktów konkurencji wysokość jest niewielka, przez co wygodnie można z niej korzystać nawet bez podkładki pod nadgarstki.
Układ klawiszy jest standardowy. Jedynymi zmianami są mały Enter oraz zapożyczona z notebooków zmniejszona o połowę wysokość klawiszy funkcyjnych. Na plus zasługują elegancko i gustownie umieszczone przyciski multimedialne. Jest ich sześć. Chromowane zostały dyskretnie umieszczone na jednej linii z diodami informacyjnymi. Same diody podświetlane są w stonowanym, pomarańczowym kolorze.
Klawiatura wyposażona została w nóżki pozwalające na zwiększenie wysokości urządzenia. System ich rozkładania/składania jest wygodny i sprawdzony.
Miłym akcentem jest tabliczka informacyjna zamontowana na spodzie urządzenia. Informuje ona o zasadach ergonomicznej i bezpiecznej pracy. Mała rzecz, a cieszy.
|